Kandydaci na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Korei Południowej trenują w Niemenczynie


Najlepsi biatloniści Litwy na święta powrócili do domu, żeby pomodlić się z dusze zmarłych krewnych lub znajomych, na grobach zapalić znicze, trochę odpocząć przed kolejnym wyjazdem na treningi i przed zawodami Pucharu Świata w biatlonie. Karol Dąbrowski i Gabrielė Leščinskaitė powrócili z Austrii, gdzie na lodowcu na wysokości ponad dwóch kilometrów trenowali na nartach. Rokas Suslavičius powrócił z Finlandii, a razem z nim i wychowanek Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego Nikita Romanow, którzy w fińskim Vuokati ślizgali na nartach w specjalnie naśnieżonym tunelu, także trenowali na nartorolkach i strzelali. Jeszcze niedawno po powrocie do domu Karol jeździł na treningi do Ignaliny, a po otwarciu nowej strzelnicy w Niemenczynie może trenować na miejscu.

Z możliwości wspólnego treningu z najlepszymi biatlonistami Litwy skorzystali biatloniści Szkoły Sportowej w Niemenczynie. Karol Dąbrowski podzielił się elementami techniki strzelania, pokazał ćwiczenia. Podczas dwugodzinnego treningu biegali z kijkami, imitując narciarskie ćwiczenia, doskonalili nawyki strzelania. Podczas treningu silny porywisty wiatr przeszkadzał celnemu strzelaniu i, jak zauważył Karol, warunki w Niemenczynie napominają strzelnicę w Niemczech z Pucharu Świata w Oberhofie, gdzie kierunek i siła wiatru zmieniają się co minutę, i taki trening jest bardzo korzystny, a najbardziej dla młodych biatlonistów. To był ostatni wolny tydzień Karola Dąbrowskiego w domu – 2 listopada wylatuje do Norwegii na treningi, w ostatnich dniach miesiąca w Szwecji startuje w pierwszej edycji Pucharu Świata w biatlonie.

W tym czasie biatloniści Szkoły Sportowej korzystając z wakacje szkolnych wyjechali na treningi do Łotwy. Po pierwszych treningach na nartorolkach i strzelnicy 1 listopada rano czekała niespodzianka – wypadło ponad 10 cm śniegu, że nawet można było ślizgać na nartach, a ich z sobą nie mieli. Nartorolki odłożyli w stronę i trenowali biegiem ze strzelaniem, ćwiczyli biegając z kijkami po górach, rozwijali siłę i wytrwałość. Po treściwie spędzonych wakacjach w poniedziałek młodzi biatloniści zasiądą w ławkach, a po lekcjach dalej będą kontynuować treningi.

Dyrektor Szkoły Sportowej
Samorządu Rejonu Wileńskiego Marian Kaczanowski